niedziela, 23 marca 2014

JEFF'S

Zgodnie z obietnicą przyszedł czas na przedstawienie - wg mnie - najbardziej kultowej, amerykańskiej restauracji jaką udało mi się odwiedzić podczas pobytu w Warszawie. Jeff's to miejsce, do którego z chęcią wracam o każdej porze dnia. Zarówno sam wystrój, jak i otoczenie Pól Mokotowskich sprzyja częstszym wizytom!
Atmosfera panująca w środku, sprawia, że przenosimy się w nieco inną rzeczywistość! Wszechobecne amerykańskie symbole, specyficzny bar, gwarne rozmowy gości - skądinąd tłumu! oraz muzyka - w weekendy również na żywo czyni to miejsce wyjątkowym!
 
 W ofercie lokalu znajdziemy pyszne steaki i burgery, przyrządzone z bardzo dobrej jakości wołowiny, ale również rewelacyjne żeberka, a także mule - ponadawane w specjalnych garnkach. Naczynia te (widoczne na zdjęciu poniżej) można również kupić dla własnego, domowego użytku za raptem 35 zł!
 
W sobotni czy niedzielny poranek warto wybrać się na typowo angielskie śniadanie - pyszne i sycące, choć nie da się ukryć, dość ciężkie i kaloryczne. W menu znajdziemy zarówno wersję tradycyjną - jajko + bekon, ale również popularne pancakes. Oto na co skusiliśmy się ostatnim razem:
Omlettes 11,90 zł
Omlet z trzech jaj, ziemniaki śniadaniowe, tosty. W skład omlet wchodzą: pieczarki, pomidory, bekon, szynka, ser, cebula i zielona papryka.
The All American 10,90 zł
Trzy jaja smażone w dowolnym stylu, do tego dwie grillowane kiełbaski, dwa plastry bekonu, ziemniaki śniadaniowe i tosty.
Mam nadzieję, ze już niebawem będę mieć kolejną okazję wybrać się na amerykańską ucztę! Dla zainteresowanych - Jeff's ma kilka swoich lokali, jeden z nich mieści się m.in. w katowickiej Silesii :)

1 komentarz:

ShareThis