środa, 29 stycznia 2014

SALE: SUM UP!

Zgodnie z obietnicą, dziś przygotowałam małe podsumowanie akcji WYPRZEDAŻ. Część zakupów online, o których pisałam Wam w poprzednim poście niestety nie zadomowiło się w mojej szafie, jednak większość została, a w ciągu ostatnich 2 dni przybyły kolejne :) 
Rotacja przy przecenach jest nieunikniona, a wręcz konieczna, jeżeli nie chcemy przegapić prawdziwych okazji! Ciągle znajdujemy coś ciekawego, a zdarza się też, że rzeczy kupione wraz z końcem grudnia przy drugiej bądź trzeciej fali obniżek kosztują mniej o kolejne 50%!

sobota, 18 stycznia 2014

AMERICAN BREAKFAST

Dokładnie tydzień temu - zupełnie spontanicznie - wylądowaliśmy na amerykańskim śniadanku w naszej ulubione American Road. Restaurację odwiedziliśmy już nie pierwszy raz, jednak pierwszy raz trafiliśmy tam w tak wczesnej porze. Przywiedzeni wspomnieniem british breakfast w okolicach King's Cross i ogromnej uczty śniadaniowej w Jeff's na Polach Mokotowskich - już niebawem recenzja z tego jakże cooltowego miejsca - nie mogliśmy odmówić sobie tej przyjemności :)
 


Śniadanko było typowo angielskie - jak kto woli amerykańskie - a dokładnie american road breakfast, czyli tradycyjne sadzone, tosty, pieczarki, kiełbaski i oczywiście bekon! Do zestawu podawane są również ziemniaki śniadaniowe, jednak tym razem ich zabrakło i w zamian otrzymaliśmy francuskie frytki (pora dość dziwna jak na taki dodatek). 
Wspomnę także, iż kawa dodawana do zestawu jest podawana niestety z ekspresu przelewowego - polecam domówić tradycyjne cappuccino bądź espresso.


 

niedziela, 12 stycznia 2014

L'OREAL: LISS UNLIMITED

 Dziś - dość kontrowersyjnie do metod naturalnej pielęgnacji, których ogromną zwolenniczką jest Aga - postanowiłam przedstawić Wam najnowszą gamę L'oreal Professional - Liss Unlimited, którą polecił mi mój fryzjer. Kosmetyki tej marki używam już od 3 lat (idealne dla kogoś mającego 2 lewe ręce do wytworzenia mikstur z naturalnych składników). Z czystym sumieniem mogę polecić kilka jej serii, jednak tym razem postanowiłam przetestować nowość.
Być może podobnie jak ja pamiętacie fioletową serię tej marki - moje pierwsze skojarzenie - ten sam produkt, inna nazwa. Nic bardziej mylnego! Tamta seria miała jedynie na celu wygładzić (chemicznie) strukturę naszych włosów - nie było przy tym mowy o ich nawilżeniu czy odżywieniu. 
Liss Unlimited również wygładza nasze włosy, ale poprzez zamykanie łuski - łączy w sobie zalety keratyny oraz olejków, które jak powszechnie wiadomo, dobrze wpływają na kondycje naszych kosmyków, nadając im nawilżenia i blasku.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem produktów, ale obawiacie się o cenę - pośpiesznie donoszę, iż najlepiej jest zaopatrzyć się w nie za pośrednictwem internetu - drogerii online czy też Allegro! 
Koszt maski i szamponu to ok 70 zł + 30 zł olejek.
Poniżej etykiety dla ciekawskich :)

środa, 1 stycznia 2014

HOLLYWOOD NEW YEAR'S EVE

HAPPY NEW YEAR!
Noworoczne życzenia + krótka fotorelacja z naszego Hollywoodzkiego Sylwestra i amerykańskich przysmaków własnej produkcji :)

ShareThis